Digi Lab

JAK NAPISAĆ OPZ NA SEO?

Opublikowano 18 sierpnia 2021 r.

Napisanie OPZ-u, czyli Opisu Przedmiotu Zamówienia, na usługę związaną z optymalizacją SEO to niełatwe zadanie dla kogoś, kto nie miał wcześniej żadnej styczności z tematem pozycjonowania witryn w internecie. Nie trzeba jednak być ekspertem od upowszechniania i digital marketingu, żeby mu podołać. Bazując na swoim doświadczeniu w przygotowaniu OPZ-ów i wiedzy na temat pozycjonowania, przygotowaliśmy dla Ciebie kilka praktycznych porad, dzięki którym napisanie OPZ-u z SEO nie powinno nastręczyć Ci większych trudności.  

Zanim napiszesz OPZ na SEO, zrozum czym jest pozycjonowanie

Zacznijmy od podstaw. Jeżeli nie miałeś wcześniej do czynienia z obszarem SEO, możesz zastanawiać się o co w tym właściwie chodzi. SEO, czyli pozycjonowanie, to proces optymalizacji stron internetowych pod kątem algorytmów wyszukiwarek (np. Google) w celu uzyskania jak najlepszych wyników wyszukiwania na określone słowa kluczowe (np. “turystyka powiat lubuski”) i tym samym zbudowanie jak największego ruchu organicznego witryny. W dzisiejszych czasach pozycjonowanie powinno stanowić nieodłączny element wszystkich działań upowszechniających. W końcu widoczność w sieci to podstawa, jeśli chcesz, żeby ktoś usłyszał o realizowanym przez Ciebie projekcie, nieprawdaż? Nawet najładniejsza, najbardziej nowoczesna strona internetowa na nic Ci się nie przyda, jeśli użytkownicy i potencjalni interesariusze projektu nie będą mogli jej znaleźć. 

On-page, off-page, technical… Pozycjonowanie, ale jakie?  

Wiesz już z grubsza na czym polega SEO, a właściwie jaki jest cel prowadzenia działań pozycjonujących witrynę w wynikach wyszukiwania. Ale żeby wypuścić zamówienie lub zorganizować przetarg na SEO, musisz jeszcze zrozumieć na czym mniej więcej te działania polegają i jakie metody pozycjonowania powinieneś uwzględnić w swoim OPZ-cie. Zasadniczo SEO przyjęło dzielić się na trzy główne obszary: 

  1. On-page SEO, czyli ogół działań prowadzonych bezpośrednio na samej stronie internetowej. Obszar ten obejmuje zarówno optymalizację treści pod kątem fraz kluczowych (przygotowanie specjalnych artykułów na bloga, nasycenie frazami istniejących treści oraz tzw. metadane), jak i dostosowanie struktury witryny oraz architektury informacji pod algorytmy wyszukiwarki Google.
  2. Off-page SEO, czyli jak sama nazwa wskazuje, działania SEO prowadzone poza witryną. Zasadniczo obszar ten sprowadza się przede wszystkim do link buildingu, czyli procesu pozyskiwania wartościowych linków, które “wzmocnią siłę” Twojej strony internetowej w wyszukiwarce.  
  3. SEO techniczne, czyli działania optymalizujące witrynę pod kątem technicznym, np. w zakresie przekierowań, poprawności adresów URL, szybkości ładowania strony czy jej dostosowania do urządzeń mobilnych. Mogłoby się wydawać, że takie kwestie nie mają nic wspólnego z pozycjonowaniem witryny pod konkretne frazy kluczowe, ale algorytmy Google również biorą je pod uwagę przy indeksowaniu Twojej strony i złe rozwiązania mogą być penalizowane. 

Pełna obsługa SEO oznaczałaby więc, że wybrany wykonawca zaopiekuje się Twoją witryną z uwzględnieniem każdego z wymienionych obszarów. Zdajemy sobie jednak sprawę, że Twój budżet na upowszechnianie i SEO może nie być woreczkiem bez dna. W takiej sytuacji lepiej jest zawęzić zakres obsługi i mieć gwarancję, że realizowane działania nie będą robione po łebkach, tylko solidnie i z odpowiednim zrozumieniem tematu,

Ograniczenia budżetowe? Zawęź zakres zamówienia na obsługę SEO

Jeżeli musisz zawęzić zakres swojego zamówienia, konstruując OPZ powinieneś skupić się przede wszystkim na obszarze on-page SEO. To absolutna podstawa wszelkich działań pozycjonerskich. Zoptymalizowanie treści na Twojej witrynie i regularne publikacje wzmacniające jej performance na określone frazy powinny przynieść zdecydowanie szybsze efekty niż grzebanie w kodzie strony czy mozolne budowanie profilu linków. Dodatkowo, efekty tych działań są najłatwiej mierzalne, w związku z czym nie powinieneś mieć problemu ani z precyzyjnym zdefiniowaniem przedmiotu zamówienia, ani z późniejszą ewaluacją pracy wykonawcy. Jeśli Twój budżet pozwala na uwzględnienie w zamówieniu jeszcze innych działań SEO, powinieneś skupić się na technicznej optymalizacji witryny. Pamiętaj, że od wykonawcy możesz wymagać jedynie zidentyfikowania problemów i wskazania konkretnych rozwiązań, a za ich wdrożenie mogą być już odpowiedzialni członkowie Twojego zespołu, o ile potencjał kadrowy Ci na to pozwala. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze mógłbyś przeznaczyć np. na pozyskiwanie wartościowych linków. Budowanie pozytywnego profilu linków to jednak przysłowiowa wisienka na torcie. Jest to proces kosztowny i przynoszący efekty dopiero w dalekiej perspektywie, więc podczas pisania OPZ-u z SEO dobrze zastanów się, czy aby na pewno w Twoim przypadku nie będzie to… przepalanie pieniędzy. 

Optymalizacja techniczna czy artykuły SEO? Opisujemy usługi i… cele

Załóżmy, że wiesz już jakie obszary działań pozycjonerskich będzie obejmowało zamówienie i Twój OPZ na SEO zaczyna nabierać rumieńców. W następnej kolejności powinieneś więc określić, jakie konkretne usługi świadczyć będzie podwykonawca. Z całą pewnością obsługa Twojej witryny powinna zacząć się od przeprowadzenia jej drobiazgowego audytu. Pytanie, co potem? O ile wcześniej nie prowadziłeś żadnych działań pozycjonerskich, musisz zająć się postawieniem fundamentów, czyli identyfikacją fraz kluczowych, nasyceniem nimi tekstów, które już zostały opublikowane na stronie, a także optymalizacją techniczną witryny. Co dalej? Cóż, to już zależy od Twojego budżetu i potrzeb zidentyfikowanych podczas audytu. Bieżąca obsługa SEO, oprócz monitorowania performance’u witryny, może polegać między innymi na publikacji określonej liczby artykułów czy pozyskaniu konkretnej liczby linków do-follow w miesiącu. Bez względu na to, jakie usługi zdecydujesz się umieścić w swoim OPZ-cie SEO, musisz jeszcze postawić przed swoim wykonawcą konkretne cele, z których będziesz go rozliczył. Eksperci od SEO jak ognia unikają deklaracji, że wypozycjonują witrynę na konkretne zapytanie i konkretną pozycję w wynikach wyszukiwania Google. Proces ten jest bowiem zbyt mocno uzależniony od działań konkurencji, czynników losowych i ewentualnych zmian w algorytmie wyszukiwarki. Dlatego decydując się na umieszczenie takiego zapisu w OPZ-cie, możesz spodziewać się, że najlepsi rynkowi specjaliści nie wezmą udziału w konkursie ofert lub przetargu. Z tego względu roztropniejsze wydaje się wyznaczenie innych celów. Na przykład zwiększenia ruchu organicznego witryny do konkretnego poziomu albo wypozycjonowaniu konkretnej liczby fraz kluczowych, ale bez wskazywania ich docelowej pozycji w wynikach wyszukiwania. Pamiętaj, aby w opisie przedmiotu zamówienia uwzględnić zapis (a jeśli to niemożliwe, przynajmniej na etapie konstruowania umowy), że wskaźniki te będą mierzone za pomocą konkretnych narzędzi analitycznych – np. Google Analytics czy Ahrefs.   

OPZ na SEO już niemal gotowy? Określ kryteria oceny ofert

Twój OPZ na SEO nie tylko nabiera rumieńców, ale zaraz trzeba będzie wyjmować go z piekarnika! Na koniec najważniejsze (o ile zależy Ci na wybraniu kompetentnego oferenta), czyli zdefiniowanie kryteriów oceny ofert. Tak, cena jest oczywiście ważna, tym bardziej, jeśli budżet Cię nie rozpieszcza. Ale jeśli będzie to jedyne kryterium umieszczone w Twoim OPZ-cie i zapytaniu ofertowym, zyskujesz niemal gwarancję, że wygra oferta tania, ale mało jakościowa. Dlatego rozsądnie jest uwzględnić kilka dodatkowych kryteriów. Jakich? Możesz przyjrzeć się doświadczeniu potencjalnego wykonawcy, prosząc o wskazanie kilku zrealizowanych projektów SEO lub przedłożenie referencji. Pamiętaj jednak, że tym samym wykluczasz z udziału nowopowstałe firmy, nawet jeśli dysponują odpowiednim potencjałem kadrowym, doświadczeniem i wiedzą do realizacji zamówienia po cenie niższej niż ta oferowana przez starych wyjadaczy. Być może rozsądnym wyjściem byłoby więc uwzględnienie kryterium w postaci “próbki dzieła”. Możesz poprosić wykonawcę o napisanie przykładowego artykułu albo przedłożenie listy 10 proponowanych fraz kluczowych, na które chciałby pozycjonować Twoją witrynę. W ten sposób będziesz miał możliwość weryfikacji jego kompetencji i zyskasz gwarancję, że Twój przetarg lub zamówienie wygra oferta nie tylko najtańsza, ale też… najlepsza. 

Na zakończenie słów kilka 

Mamy nadzieję, że przedstawione przez nas rady pomogą Ci w uporaniu się z zadaniem, jakim jest napisanie OPZ-u na SEO. Zdajemy sobie jednocześnie sprawę, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej i jeśli nie orientujesz się dobrze w temacie pozycjonowania, możesz nadal nie być pewien, czy wiesz już wystarczająco dużo, aby opis przedmiotu zamówienia przygotować w sposób rzetelny i przybliżający Cię do sukcesu, którym będzie solidne wypozycjonowanie swojej firmy. Dlatego zachęcamy do pogłębienia wiedzy w zakresie pozycjonowania, chociażby na naszym blogu, a jeśli brakuje Ci czasu, zapraszamy do konsultacji!